Urządzenie jest licznikiem Geigera-Müllera, co oznacza że zliczane są zdarzenia polegające na chwilowej jonizacji gazu w lampie gazowanej. Technicznie jonizację wywołuje zarówno promieniowanie γ jak i α oraz β, ponieważ jednak sama sonda ukryta jest we wnętrzu urządzenia, to w praktyce mierzony jest tylko poziom promieniowania γ. Urządzenie można w prosty sposób przełączać pomiędzy bezpośrednim wyświetlaniem liczby zdarzeń na sekundę lub na minutę (CPS lub CPM) a podawaniem wyniku pomiaru w jednostkach równoważnika dawki μSv/h, mocy dawki pochłoniętej μGy/h oraz mocy dawki ekspozycyjnej mR/h.
Miernik cechuje się wysoką czułością oraz krótką stałą czasową algorytmu uśredniania, co przekłada się na szybką reakcję na zmiany poziomu promieniowania, ale jest to opłacone sporymi wahaniami wyniku pomiaru.
Urządzenie wyświetla dwa ekrany: wartości liczbowych oraz przebiegu czasowego. Pomiędzy nimi przemieszczamy się poziomymi strzałkami. W menu ustawień wchodzimy/wychodzimy przytrzymując odpowiednio prawą/lewą strzałkę. Nawigacja w menu ustawień odbywa się za pomocą strzałek i jest raczej intuicyjna.
Instrukcja producenta (napisana wyjątkowo kiepską angielszczyzną):
Instrukcja dostępna jest także w spejsie w postaci papierowej.
W naszym egzemplarzu znajduje się procesor APM32F103RBT6 (Geehy) oraz tuba J321. Wyświetlacz LCD jest typu ENH-TV0240b026. Znajomość tych parametrów jest konieczna do ewentualnego flashowania firmwaru,
Hackermisja:
firmware producenta jest raczej biedny (choć ponoć i tak lepszy niż w konkurencyjnych tanich dozymetrach), ale na necie dostępne są jakieś customowe firmwary, np. https://www.instructables.com/Custom-Firmware-for-the-FNIRSI-GC-01-Geiger-Counte/
Ten firmware byłby o tyle interesujący, że ma pozwalać na logowanie wyników pomiaru na kąkuterze.