Jakbyście się chcieli pozbywać tej drukarki, to chętnie ją przygarnę.
Nie wiem czy to wina za małego prądu.
Ustawiałem teraz w slicerze różne wartości dla silnika X : od 300mA do 1A i za każdym razem w którym momencie wywala błąd kroków w osi X.
I ten błąd wywala wcale nie w momencie dużego posuwu albo dużego przyśpieszenia tylko np w momencie kiedy sobie idzie b.wolno.
Sprawdziłem jeszcze czy koło zębate napędu paska jest dobrze dokręcone na osi silnika ale było OK.
Testy z tym prądem były zrobione z filamentem podawanym ze szpuli na drukarce czyli opór na szpuli raczej nie wpływał na posuw X bardziej niż na Y.
Rozmawiałem wczoraj z Frankiem i jest propozycja, żeby zlikwidować wymaganie, że drukarki trzeba pilnować - czyli, że można ją zostawić włączoną i wyjść z HSu.
- Rationale jest takie, że ludzie na całym świecie zostawiają włączone drukarki, i one nie płoną.
- Proponuję jednak wprowadzić zasadę, że zostawić bez opieki można tylko stockową drukarkę “ze sklepu” w dobrym stanie technicznym - a nie kaktusy/ulepy/złomy - istotne o tyle, że w modyfikowanej drukarce ciężko ocenić, czy coś się nie zepsuje, albo czy zabezpieczenia dalej działają tak, jak w wersji sklepowej.
Dajcie znać, co o tym myślicie.
- Pozwólmy zostawiać drukarki bez opieki na noc - wszystkie bez wyjątku.
- Pozwólmy zostawiać drukarki bez opieki na noc - ale tylko te “sklepowe” w nienagannym stanie technicznym.
- Nie pozwólmy zostawiać drukarek bez opieki na noc.
- Mam jeszcze inny pomysł, skomentuję poniżej.
Tylko ZA możliwość pozostawienia drukarek w trybie remote. Ale wtedy musimy zapewnić zdalne sterowanie wszelkimi drukarkami i ustawić kamerke nad stanowiskiem jak na przykladzie poniżej
Bardzo podoba mi się ten pomysł - z tym, że wtedy trzeba by zrobić jakiś dostęp do printservera z zewnątrz Hackerspace, coś lepszego i prostszego w użyciu, niż VPN.
Chyba niezbędnym warunkiem musi być:
- włączenie wszystkich opcji w firmware które wykrywają jakies fakapy (np utratę kroków) i zatrzymują druk
- zobowiązanie osoby , która coś zostawia, żeby za każdym razem opublikowała, że drukarka zostaje właczona bez nadzoru na czas: od/do
- sprawdzenie czy taka pracująca drukarka nie wyzwoli czujnika ruchu od alarmu
- możliwość zdalnego odcięcia zasilania drukarki
A po co to zobowiązanie?
Nowości drukarkowe:
-
Kupiliśmy od Jakuba Gorczycy Prusę MK3S+ za 1000zł+VAT. Do pełnego działania wymaga jeszcze wymiany/ogarnięcia silnika osi Y - reszta śmiga. Drukarka ma już założony Prusa Connect.
-
Franek zaproponował, że również przyniesie swoją MK3S+. (nie wiem, czy jest już wpięty Prusa Connect)
-
Kupiłem cztery rolki filamentu z budżetu HSu - jutro przyniosę.
-
Zgłosiłem nas jako Hackerspace do programu Prusa Education - zobaczymy, czy jest to coś warte.
PS. Docelowo chciałbym wszystkie drukarki wpiąć w Prusa Connect, żeby mieć na nich natywne drukowanie przez internet i dozór 24/7 (bez skurwiałego Octoprinta)
Prusa Connect jest już wpięty, jest też kamera ale czasem szwankuje (to jakiś tani zamiennik, przydała by się legitna kamera do Raspbery Pi Zero).
Trzeba tylko przemyśleć jak mądrze i bezpiecznie tego Prusa Connect używać bo zapewnia wylot na świat - kartka z hasłem na ścianie to samobójstwo, puszczanie wydruku z poza HSu bez przygotowania drukarki też jest bardzo ryzykowne. Proponowałbym założenie teamu i dodawanie zainteresowanych, wtedy będziemy też mieli widoczność kto co puścił itp. - więcej info tutaj w rozdziale “User teams”.
Zdecydowanie jestem za takim rozwiązaniem - trzy drukarki to już praktycznie farma, i możliwość przeglądania historii wydruków (na wypadek fuckupu) to też fantastyczna sprawa.
Zrobiłem mały troubleshooting. W drukarce od Jakuba jest padnięte łożysko w krokowcu osi Y. Nie trzeba wymieniać silnika - wystarczy wymienić łożysko.
Wymiary:
- Model: 625Z
- Średnica zewnętrzna: 16mm
- Średnica wewnętrzna: 5mm
- Grubość: 5mm
Czy ktoś może ma takie łożysko na stanie i mógłby przynieść do HSu? Jeśli nie ma, zamówię.
Na stanowisko drukarkowe przybyła Prusa i parę szpul filamentu. Ogarnę to do końca tygodnia - dziś nie zdążyłem, za dużo się działo :) już wkrótce będziemy mieli porządne, kulturalne drukowane na jeszcze wyższym poziomie ^^
Dzisiejsze upgrade’y na stanowisku drukarkowym:
- Wjechały już oficjalnie dwie oryginalne Prusy MK3S+, jedna kupiona od Kuby Gorczycy, druga udostępniona przez Franka. Razem z żółtym klonem mamy już trzy Prusy MK3S+ - powinno ułatwić to życie, jeśli chodzi o slice-owanie i drukowanie na dowolnej wolnej drukarce.
- Ender dalej jest na chodzie, ale prawdopodobnie zostanie zastąpiony Prusą Mini, którą mamy obiecaną dostać w najbliższym czasie od tego samego człowieka, który podarował nam żółtą Prusę.
- Zrobiłem porządek i miejsce na stoliku.
- Poukładałem filamenty na półkach - docelowo powinny raczej trafić nad drukarki, ale póki co na regale dobrze im się mieszka.
- Posłałem na emeryturę pudełka SAMLA na filamenty - nie sprawdzają się z wielu powodów - niewygodne przeładowywanie filamentów, zbyt duży opór dla ekstrudera i osi X/Y, trzymają w środku wilgoć. (!)
- Do drugiej pomarańczowej Prusy (pseudonim Waleń) trzeba jeszcze dodrukować z PETG uchwyt na szpulę z filamentem.
Oprócz tego jeden bardzo istotny upgrade: pomarańczowe drukarki są dostępne przez Prusa Connect - pozwala to zdalnie wrzucać wydruki prosto z Prusa Slicera, jeśli jest się zalogowanym - nie trzeba się babrać z kartą SD. Jeśli ktoś chce wjazd na Prusa Connect, dajcie znać tutaj lub na priv mnie lub Frankowi i podajcie swojego maila, na którego się rejestrowaliście w Prusa Connect (póki co my dwaj mamy tam prawa admina).
Lista elementów do wydrukowania - zapisuję sobie, żebym nie zapomniał, plus na przyszłość.
- Uchwyt na filament (MK3S) - 1 sztuka
- Uchwyt na kamerę (MK3S) - 2 sztuki
- Prowadnica do filamentu (MK3S) - 1 sztuka
- Prowadnica do filamentu (Bear) - 1 sztuka
Ze zdjęć wyglądało że samle po prostu za mało rurki miały i filament się napinał, zamiast być prowadzonym poprawnie. W przyszłą środę się pojawię i jako prezent powitalny zostawię troche teflonu.
Ja drukuję na 5kg szpulach u siebie w domu. Reverse bowden od pudełka do ekstrudera i śmiga.
A wilgoć to można na szybko zwirek dla kota silikonowy kupić jako pochłaniacz.
Problem jeszcze na tym polega, żeby doprowadzic ten filament z tego pudelka do jednej z już czterech drukarek. A bedzie więcej. Totalny mess zwłaszcza jak ktoś będzie drukował z różnych filamentów. Dla parku maszynowego lepiej wygląda indywidualny feeding
Dokładnie dlatego wysłałem te pojemniki na emeryturę. Przy jednej drukarce i czterech filamentach to się sprawdzało - przy czterech drukarkach i całej półce filamentów już nie. A zmiana filamentu w tych pudełkach wymaga dosłownie dwóch osób, żeby to zrobić sprawnie i niczego nie popsuć…
Zakupy do uzbrojenia drugiej Prusy w kamerę:
W jaki sposób wilgoć wydostaje się z wnętrza pudełka? :)