Pacjent: MacMini 2014 (Intel procesor)
Anamnez: po powrocie z wakacji po włączeniu komputera nie mam sygnalu do monitora. Przez ten okres, gdy mnie nie było w domu, PC był wyłączony z sieci i nic się nie mogło wydarzyć z PC oraz monitorem. Status LED swieci, cooler fan się kręci.
Sprawdzono:
Monitor działa poprawnie, został podłączony do innego PC za pomocą tego samego kabla HDMI (za pośriednictwiem adaptera Thunderbolt 2.0-HDMI).
Opróć wyjścia HDMI na MacMini sprawdzono 2 szt Thunderbolt gniazdka. Monitor nic nie wyświetla.
Dysk SSD został sprawdzony przynajmniej na to, że działa (podłączony do innego PC).
Próby resetu System Management Controller (SMC) oraz PRAM nie przyniosły rezultatu.
Zalecenia z internetu nie działają, strona Apple support nie pomogła.
Ktoś coś podobnego doswiadczał? Gdzie patrzeć przed tym jak doprowadzić Mac do śmietnika? Tylko praktyczne komentarze :)
Na pewno na pinie 8 kostki SPI FLASH powinieneś mieć 3.3V, i przy starcie systemu na pinie 2 powinny pojawiać się dane. Po tym będziesz wiedział czy most (PCH) startuje - bo on zaciąga sobie z tego flasha kod startowy.
Dalej… ech. Dalej jest duża zabawa ze sprawdzaniem woltomierzem, czy wszystkie linie zasilania wstały.
Kolejnym sposobem sprawdzania, czy coś tam “żyje”, jest puszczenie zasilania przez jakiś miernik energii (mamy taki w HS) i patrzenie, czy pobór prądu “pływa” (można też zasilić płytę bezpośrednio z zasilacza laboratoryjnego). Jedną z najsmutniejszych oznak martwego sprzętu jest stały pobór prądu, lekko zwiększający się z czasem, w miarę nagrzewania urządzenia.
Żeby dalej coś powiedzieć, musiałbym wiedzieć najpierw, czy zasilania wstają, i czy pobór prądu “pływa”.
Jeśli chcesz, przynieś go kiedyś w środę do HS - mogę poświęcić pół godziny na pomiary :)
I w sumie jeszcze jedno - pierwsze, co ja robię w takiej sytuacji, to oglądam płytę pod kamerą termowizyjną - wtedy bardzo szybko widać, co pracuje, a co nie. Przyniosę w środę.