[Projekt] Wyświetlacz flip-dot

Na fali zapełniania forum treścią merytoryczną a także wewnętrznej potrzeby pociągnięcia tematu do jakiegoś maintainable stanu połączonej z nijakimi umiejętnościami z zakresu elektroniki i dłubactwa, zakładam wątek poświęcony temu pięknemu wyświetlaczu znad drzwi

Na razie wykonane zostały następujące prace

jeśli o czymś zapomniałem, proszę dać mi znać

  • @Krzychu i @lechu walecznie pozbyli się artefaktów wyświetlacza, którymi była krecha i parę martwych pikseli. (poglądowy @tomeczek patrzący na wyświetlacz nie jest częścią zestawu, znajduje się na zdjęciu bo takie znalazłem z tych, które zostały zrobione świeżo po zakupie, a wyświetlacz wówczas miał jeszcze krechę)


    Zostało parę pikseli z rodzaju tych bardziej zdolnych ale leniwych niż martwych, ale do ich stymulacji wystarczy siła perswazji lub odpowiednie wsady masujące pikselami w te i nazad. W trakcie walki został zamówiony jakiś mikroklocek który później okazał się nie być wymagany do procesu naprawy, ale jak mniemam gdzieś w razie czego jest.

  • @franek nadłubał eleganckie uchwyty i zamontował wyświetlacz nad drzwiami do warsztatu


  • W trakcie pisania jest coś, co z tym wyświetlaczem koniec końców w zorganizowany bardziej lub mniej sposób gada. Póki co jest garścią akapitów w jupyterze uruchamianych od czapy, ale wkrótce coś mądrego z tym zrobię.
    image
    Największa jego część to logika generowania wyświetlanych bitmap, ale jest tam też trochę mvp oparcia tego o mqtt w kwestii przerwań (przerywamy loop przez wstawki typu odjazdy tramwajów i hasło do wifi, żeby wyświetlić rzułtą twarz)
    image

Dominik z HSKRK wyprodukował takie dwa repa:

Ja klepię pod opcję drugą i do szczęścia brakuje mi:

Montażu jakiejś płytki ESP32podobnej wewnątrz lub na zewnątrz z wsadem (najwyraźniej tasmotą lub esphomem) w taki sposób, żeby pisać do wyświetlacza można było zapinając się do socketu, tak jak się to robi z wyprowadzonymi w sieć serialami
Doprowadzenia do wyświetlacza prądu w sposób bardziej zorganizowany niż wisząca na wtyczce listwa

Więcej grzechów nie pamiętam.

4 Likes

Dodano flipdot

Od Projekty do Forum otwarte

Mam parę pytań

  • Jak terminowany jest wewnątrz wyświetlacza kabel zasilający który z niego obecnie zwisa? Tam jest jakiś powerbrick zamkniety w obudowe czy to jest 230 idące prosto gdzieśtam na płytę flipdota? Pytam pod kątem podmienienia na dłuższy biały kabel, a potem pociągnięcia go poziomo do prawego rogu pomieszczenia a potem narożnikiem w dół i stamtąd pewnie gdzieś do jakiegoś rozdzielacza skitranego pod stołem
  • Na czym polega temat podpięcia do środka ESPka z Serial to TCP bridge? (zgaduje że Serial to TCP Bridge - Tasmota ) - czy potrzebujemy wyprowadzić jakieś kabelki na zewnątrz do ESPka poza obudową wyświetlacza w jakiejś drukowanej obudowie pod ESPka, czy (też słyszałem) potrzebujemy wystawić poza obudowę tylko zewnętrzną antenkę? Jaka to antenka / jakie gniazdo / czy je mamy, czy trzeba zamówić?

Tablica jest zasilana z 24V. Swoją drogą widzę nawet jeden swój pliczek w repo ze wczesnej fazy (nim HS się tym zajął) gdy wytypowałem co trzeba wysłać aby coś wyświetlić XDD
Cieszę się że pożyczając sterownik i podsyłając kilka plików ze swoich poczynań mogłem wesprzeć ten projekt :)

1 Like

Kupiłem moduł z ESP32 z wyprowadzeniem zewnętrznej anteny - gdy przyjdzie, planuję ogarnąć mu zasilanie wewnątrz, plus mocowanie na antenę w obudowie. Moduł RS485 zostanie, a do środka dorzucę jakiś mały stepdown DC-DC do zasilenia tego ESPka, albo ukradnę zasilanie z płyty kontrolera - nie chcę dokładać kolejnych zasilaczy AC.

Stwierdziłem, że jednak lepiej ESP32, jeżeli chcielibyśmy wrzucić tam jakąś większą aplikację do sterowania, bez zrzucania przetwarzania na peceta - ale jednocześnie nie musimy tego robić, jest pełna dowolność.

Kupiłem też pasek LED UV, który co prawda jest na 12V, ale od biedy, da się połączyć dwa segmenty szeregowo i to powinno załatwić podświetlenie bez kołowania trzeciego już napięcia zasilającego. Podobno dotarł już do Polski.

Do rozwiązania pozostaje kwestia zasilenia całości, a konkretniej, doprowadzenia zasilania sieciowego. I tu pojawiają się trzy pytania:

  • skąd najlepiej ukraść zasilanie?
  • Czy mamy jeszcze zapas szarej farby użytej do pomalowania ścian, lub wiemy który to dokładnie był typ/kolor farby? I tak przyda się jeszcze do załatania otworów pozostałych po półeczce pod TV.
    Co do zasilania, to razem z @wiktor myśleliśmy o najzwyklejszym przewodzie OMY3p, tylko Wiktor chciałby go ładnie zamaskować.

Ze sterowaniem, teoretycznie jest jeszcze trzecia opcja - pociągnąć linię RS485 od serwera, adapter na USB jest, tylko ze znalezieniem wolnej pary na skrętkach w pobliżu będzie trudniej.

Wczoraj zacząłem motać sterownik. W zasadzie wszystko do niego jest dostępne i będzie można montować, ale:

  • przydałby się jeden MOSFET IRLZ44N lub podobny logic-level, do sterowania podświetleniem UV. Jeżeli się nie znajdzie, to od bidy przydrutuję wylut z płyty głównej laptopa w TO-252.
  • przydałby się jakiś dłuższy pigtail (RP)SMA i antenka, bo obecną zakosiłem z zestawu z nRF24L01.
    cc @kosma @chomdx - was o takie rzeczy podejrzewam najbardziej. MOSFETa poszukam u siebie, bo coś mi świta, że miałem ich zapas.

Znaleźliśmy chyba również odpowiedni kabel do zasilania a także dzyndzle do nadaniu temu kablu jakiegoś prostego przebiegu po ścianie (niestety wiercone).

Mieliśmy także rozkminę, co poza fotorezystorem i IRką (RX? TX? Oba?) można dociuchciać do tego ESPka jako peryferia, które mogłyby się kiedyś przydać. Coś reagujące na światło było moją pierwszą myślą jak zaczęliśmy przymierzać się do UV

Bo wtedy możnaby uruchamiać to w zależności od tego, czy światło w spejsie jest zgaszone i nikogo nie ma w spejsie or sth.

2 Likes

PS. Źródło “join or die”:

https://youtube.com/clip/UgkxSGG4pOZDM9-ukanFoRjtXnz-4tJopDRv?si=kE2QIXTVn9WxJGWD