Laser K40

Zrobione. Rozstaw otworów to ~64 mm.


3 polubienia

Bueno :smiley:
Przy kolejnej okazji wywiercę otwory montażowe - nie będę przykęcał tej osłonki, bo ona powinna być wyjmowalna, chociażby na wypadek potrzeby wyjęcia stołu z maszyny.

No i zamontowane:


Samą osłonę tylko wkłada się na miejsce - nie przykręcałem jej, bo nie ma sensu - można łatwo wyjąć ją na potrzeby demontażu stołu.

Co do mocy lasera - KATEGORYCZNIE NIE PRZEKRACZAJCIE 22mA prądu!
Przy kolejnej okazji spróbuję ograniczyć to na twardo wpinając rezystor w obwód potencjometra tak, by 100% mocy nastawiało taki prąd. Obecnie nastawa na 22mA to okolice 70%. Nakleiłem też ostrzeżenie na panelu przednim. Na żółto.

1 polubienie

Laser wydaje się potrzebować kalibracji toru optycznego

Laser już działa jak cud dzięki @lechu

3 polubienia

Laser tak rozumiem działa, ale nie ma instrukcji. Chciałbym użyć go w tym tygodniu, ale nie wiem podstaw. Kto podziełi się informacją?

Przymierzam się do spisania jakiejś dokumentacji, ale zawsze się znajdzie coś silniejszego.
Mogę pokazać kiedy będziesz w spejsie.

1 polubienie

Powymieniałem wczoraj przewody pneumatyczne, próbując zamontować zbiornik służący wytłumieniu pulsacji na wyjściu air assist. Ta część spaliła na panewce, przez zbyt duże opory na złączkach M5.
Wąż silikonowy okazał się zbyt wiotki - załamywał się , ale wąż PU, co do którego myślałem, że będzie za sztywny, okazał się dawać radę za prowadnicą osi Y - więc na razie jest wpięty na krótko.

Wymieniłem wiaderko na chłodziwo. Trzeba znów wymienić w nim wodę, bo w poprzednim już nazbierały się śmieci. Teraz jest hermetyczne.
I jednocześnie zauważyłem, że w podłączeniu wentylatora wyciągu coś jest nie halo, kabel styka lub nie zależnie od pozycji. Zatem nie zalecam używać, przynajmniej chwilowo i tu mam prośbę do ludzi ze skillami elektrycznymi, o przetrzepanie tego. Złącze zasilające pompę wody też już poprawiłem, będąc do tego zmuszonym wymieniając wiaderko.

Edit: wiem, co trzeba zrobić. Wymienić kabel IEC C14, na którym wisi wyciąg na dłuższy, obecny jest krótki i wisi na przedłużaczu, który się wyhuśtał. Poprawiłem, ale to będzie wracać. No i cóż, trzeba kupić 10l destylowianki ;-)

1 polubienie

Mam wodę demoralizowaną, przywiozę.

1 polubienie

Wymieniłem wczoraj wodę. I zostawiam instrukcję przeprowadzenia tego dla potomnych:

  • nie przeprowadzamy procedury, jeżeli ktoś w ciężkim warsztacie wykonuje prace generujące znaczne ilości pyłu ;-)
  • używamy tylko wody demineralizowanej, tudzież destylowanej, bez dodatków glikolu i innych substancji mogących zwiększyć przewodność cieczy
  • opróżniamy wiadro ze starej wody
  • płuczemy i wycieramy ścianki i dno ze śmieci wszelakich, które mogły tam pozostać - najpierw zwykłą wodą,
  • przecieramy i płuczemy armaturę - rurki, pompkę, kabel zasilający - we wnętrzu wiadra, by zebrać pozostałe na niej osady, trzymając ją na jakimś talerzu - możliwie szybko by zminimalizować stratę chłodziwa
  • płuczemy jeszcze raz wiadro odrobiną wody destylowanej - wylewamy
  • napełniamy wiadro 10l wody destylowanej
  • wkładamy samą pompkę do wiadra
  • włączamy zasilanie
  • pozwalamy pompce popracować przez ok. minutę, by całkowicie pozbyć się starego chłodziwa z układu
  • wkładamy węzyk powrotny do wiaderka i zamykamy całość
  • przechylamy całą maszynę na boki we wszystkie strony, a szczególne w tył pod kątem przynajmniej 45°, by pozbyć się bąbli z komory chłodzenia anody lampy - która znajduje się w wystającej części obudowy maszyny.
  • pozwalamy pompie chłodziwa popracować jeszcze kilka minut, by pozostałe, mniejsze bąble wydostały się z układu
  • po zakończeniu, maszyna znów jest gotowa do pracy.
1 polubienie